czwartek, 16 sierpnia 2012

Maseczka algowa

W końcu udało mi się przetestować maseczkę algową do cery trądzikowej, którą dostałam w paczuszce do testów od Innookiej.


A taki maseczka ma kolor - przecudnej mięty;)


Plusy:
- bardzo przyjemny zapach
- łatwa w użyciu ( wystarczy zmieszać z wodą)
- daje efekt po pierwszym użyciu
- 50 g kosztuje tylko 16zł za maseczkę algową gabinetową
- nawet dla laika łatwa w zrobieniu
- po zastygnięciu ściąga się ją bezproblemowo
- daje prawdziwy, widoczny efekt
- oczyszcza pory
- osusza tłustą skórę
Minusy:
- brak;)

Ocena: 5/5

I jak Wam się podoba nowy wystrój bloga?

Z ostatniej chwili;)
W galerii Rumi znalazłam pełny stand Miami Roller Girl i zdecydowałam się na różową pomadkę;)

Zdjęcie pochodzi ze strony essence.eu.

4 komentarze:

  1. Fajnie wygląda ta maseczka, chętnie bym wypróbowała, skoro się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się skusze na maseczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest chyba z pięć rodzajów, a do tego 100g kosztuje ok 25 zł;)

      Usuń
  3. Kolor ma rzeczywiście świetny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.