Kolejne nowości przybyły do kuferka. Po ocenieniu ilości stwierdziłam, że Grudzień upłynie przy zakazie kupowania kosmetyków (oczywiście nie liczą się te, które z różnych okazji przybędą ;) ).
A więc przybyło:
Po kolei:
1. Tabletki L'Biotica na włosy i paznokcie - jak na razie jestem w trakcie kuracji, ale dobrze się zapowiadają.
2. Mini pilniczki sówki z Bath&Body Works - dostałam w prezencie i aż szkoda mi ich otwierać.
3. Świeczka Kringle Candle o cudownym zapachu dyniowego latte - uzależniona jestem od dyniowej kawy ze Starbucksa, wiec wybór okazał się trafiony idealnie.
4. Podkład Maybelline Fit w sztyfcie nr 120 - całkiem dobry podkład, jednak ze względu na matujące właściwości używam go tylko w strefie T.
5. Paletka Makeup Revolution Iconic 1 - uwielbiam tą firmę i ta paletka okazała się kolejnym dobrym zakupem.
6. Podkład matując Rituals nr 2 - znalazłam go w Tk Maxxie za 25 zł i kolor kupiony w ciemno okazał się idealnie dobrany. Nr 2 jest typowy dla żółtych odcieni skóry a jego matujące właściwości utrzymują cerę matową przez cały dzień bez używania dodatkowo pudru.
7. Kredka do brwi Rituals w odcieniu brunette - z jednej strony jest kredka do brwi a z drugiej rozświetlacz na łuk brwiowy/linię wodną.
8. Pędzel do konturowania Zoeva nr 110 - aktualnie nie wyobrażam sobie makijażu bez niego i co jakiś czas będę wymieniać stare pędzle na ich odpowiedniki z tej firmy, bo okazał się genialny pod każdym względem.
9. Perfumy FM odpowiednik Givenchy Dhalia Noir - nie do końca przypominają ten zapach, jednak mimo to bardzo mi odpowiada.
10. Perfumy FM odpowiednik YSL Manifesto - o ile próbki oryginału przyprawiały o ból głowy tak te uwielbiam !!!!
11. Perfumy Karl Lagerfeld Karleidoscope - kupione w Tk Maxxie w ciemno i uwielbiam od pierwszego psiknięcia.
12. Perfumy Yodeyma Aqua - zamówiłam darmową miniaturkę ( 15ml).
13. Mgiełka Bath&Body Works o zapachu Merry Marshmallow Kiss - zapach słodki, ale tak przyjemnie otulający a do tego mgiełkę czuć nawet 8 godzin po psiknięci na skórze.
14. Zestaw Christian Breton - zakupiony w Tk Maxxie; posiada pełnowymiarową odżywkę do rzęs, miniaturę płynu do demakijażu i mini krem do twarzy. Za całość zapłaciłam niecałe 70 zł, zaś sama odżywka w Douglasie to ponad 150 zł.
15. Serum rozjaśniające Freeze 24/7 - również w TK Maxxie; jeśli znajdziecie je w Tk to warto się skusić, bo skóra wygląda rześko i świeżo a do tego cena ok. 55 zł a w internecie to ok. 70 euro.
16. Żel-krem do twarzy Yves Rocher Sebo Vegetal - idealny do mieszanej/tłustej cery.
17. Balsam do ust TBS o cudownym zapachu kandyzowanego jabłka.
18. Balsam do ust Yves Rocher Bio - jeden z lepszych jakie miałam, jednak wypadł mi z kieszeni kurtki a szkoda :/
19. Szampon do włosów Elseve Fibralogy zwiększający objętość.
20. Mini maska kreatynowa Kallos.
21. Serum Biowax A+E - dostałam gratis do tabletek na włosy L'Biotica.
22. Olej Vatika kaktusowy - aktualnie uwielbiam olejowanie włosów a ten dodatkowo ma piękny zapach.
23. Dabur Amla - dziwny zapach, ale bardzo dobrze działa na włosy i na pewno zamówię większe opakowanie, bo to po kilku użyciach już prawie dna dobiło.
24. Płukanka malinowa Yves Rocher - kiedyś ją miałam i bardzo dobrze wspominam, ciekawe jak teraz się spisze.
25. Olejek do włosów Yves Rocher - zamówiłam w ciemno. Znacie go może?
26. Krem Yves Rocher Riche Creme - dostałam gratis do zamówienia z Yves Rocher i oddałam mamie, która go uwielbia.
27. Mini żel pod prysznic i balsam do ciała Bath&Body Works o zapachu Merry Marshmallow Kiss.
28. Żele pod prysznic Yves Rocher - o zapachu jeżyn czeka na swoją kolej i o zapachu pomarańczy z czekoladą (pachnie jak delicje).
29. Krem do rąk Yves Rocher o zapachu Jeżyn - bardzo fajny, lekki krem do rąk do codziennego użytku.
30 Mydło w płynie Yves Rocher o zapachu malin.
31. Mini żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu karmelizowanej gruszki.
32. Kostka musująca do kąpieli Yves Rocher o zapachu karmelizowanej gruszki.
33. Sól do kąpieli TBS o zapachu kandyzowanego jabłka.
Oraz w sumie na wpół kosmetyczny zakup - wypatrzona w Tk Maxxie kosmetyczka/kopertówka Karla Lagerfelda za 79 zł, więc musiała być moja. Tylko teraz dylemat do czego ją wykorzystać.
Jak widać sporo rzeczy przybyło, więc czas to pozużywać i chociaż częściowo zmniejszyć zapasy ;)
A jak tam Wasze nowości?