poniedziałek, 2 marca 2015

Zużycia stycznia i lutego

W końcu przyszedł czas i na denko. Jest ono pokaźne ze względu na to, że pochodzi z 2 miesięcy i zawiera w sobie sporo wyrzutków. Część przeterminowanych rzeczy nie załapało się na zdjęciach.


Kolorówka:



  • błyszczyk Guerlain Terracota nr 01 - bardzo dobry, lekki błyszczyk; może kiedyś wrócę do niego ponownie
  • miniatura korektora Estee Lauder Double Wear nr 02 Light Medium - całkiem dobry korektor, drugie opakowanie w użyciu, jednak nie wrócę do niego (to jeszcze nie to czego szukam)
  • puder transparentny BeBeauty - najlepszy puder jaki używałam (pobił Kanebo, MACa i nawet ulubione Shiseido); kolejne opakowanie w użyciu (tym razem w wersji sypkiej), ale jeszcze prasowany czeka w zapasie
Pielęgnacja twarzy:


  • krem Organique dyniowy - całkiem dobrze się spisywał i przepięknie pachniał, ale dla mojej mieszanej cery okazał się za ciężki; nie kupię ponownie
  • pianka do demakijażu Dior do cery mieszanej - dobrze oczyszczała, jednak z czasem zaczęła wysuszać skórę; nie kupię ponownie
  • miniatura Avene Hydrates - w próbce było tak mało kremu, że ledwo starczyła na pół twarzy
  • krem Bioliq do cery mieszanej 25+ - chociaż nie mam jeszcze 25+ to krem całkiem dobrze nawilżał, ale to jeszcze nie to czego szukam; nie kupię ponownie
  • tonik Ziaja liście zielonej oliwki - uwielbiam i kolejne opakowanie w użyciu
  • krem pod oczy Ziaja ze świetlikiem - jednak większość produktów Ziaji wywołuje u mnie reakcje alergiczne a w tym przypadku zapalenie spojówek; skutecznie wyleczyłam się z większości produktów tej firmy
  • krem z kwasami Ziaja Manuka - dobrze nawilżał, ale złuszczanie żadne; nie kupię ponownie
Pielęgnacja ciała:


  • balsam do ciała Juicy Couture Peace, love & juicy - o ile perfumy uwielbiam tak balsam śmierdział; nie kupię ponownie 
  • miniatura żelu pod prysznic BBW z zimowej kolekcji - cudowny żel i cudowny zapach; kupię ponownie i to nie raz w różnych wariantach zapachowych
  • Ziaja multi modeling - najzwyczajniejszy balsam do ciała jaki miałam; nie kupię ponownie, bo produkty Ziaji wywołują u mnie reakcje alergiczne
  • żel pod prysznic Beauticology o cudownym zapachu truskawkowych makaroników; jeśli jeszcze kiedyś trafię na ten żel w Tk Maxxie kupię kilka na zapas
  • balsam do ciała La Petite Marselliais - jeden z najgorszych balsamów jakie używałam i ten chemiczny zapach; nie kupię ponownie
  • masło do ciała Bielenda o zapachu Papai - zapach ładny i całkiem dobre właściwości a jak na 2 zł idealne; jeszcze 4 opakowania czekają w zapasie ;)

Pielęgnacja włosów:


  • odżywka do włosów Syoss - najzwyklejsza odżywka o ładnym zapachu; nie kupię ponownie
  • szampon do włosów Alberto Balsam o zapachu zielonego jabłuszka - bardzo dobry i tani szampon; kupię ponownie
  • szampon L'Oreal Elseve Fibralogy - o ile odzywka z tej serii godna polecenia tak szampon nie wart swojej ceny; nie kupię ponownie
  • odżywka Kallos z keratyną - również zwyklaczek; nie kupię ponownie

Wyrzutki, które załapały się na zdjęciach:



  • Bingo Spa krem z kwasami i peeling - słabe, zapomniane produkty, które zdążyły się przeterminować
  • lakier do paznokci CHI - słabej jakości i rzadko używany, dlatego ląduje w koszu
  • serum termoaktywne do ciała Bielenda - śmierdzące i zapomniane, aż się przeterminował
  • peeling do ust Pat&Rub - zbędny gadżet, który również się przeterminował
  • 2 tubki Lancaster przed opalaniem - również przeterminowane
  • błyszczyk Urban Decay - dodatek do paletki Naked 2, zużyłam go prawie całego, ale już nie dałam rady z tym lepiuchem pachnącym mentolem
  • serum z witaminą C Bielenda - słabe właściwości ( zupełnie nie działało) i również przeterminowany
  • zestaw korektorów Benefit - zmieniły konsystencję, więc lądują w koszu
  • pędzel Essence - coś dziwnego się na nim zrobiło, mimo, że był myty i suszony odpowiednio, więc dla dobra cery trafił do kosza

A jak tam Wasze denko?