Pokaże Wam najdziwniejszy balsam do ciała jaki kiedykolwiek używałam. A jest nim chłodzący balsam Safiry z eukaliptusem.
Skład:
A taką ma konsystencję - żelkowo-wodnistą:
Plusy:
- bardzo dobrze nawilża
- daje ulgę bolącym mięśniom
- dzięki eukaliptusowi siniaki wchłaniają się o wiele szybciej
Minusy:
- efekt chłodzenia wywołany mentolem ( za silny)
- dostępność (internet)
- cena (23,90)
Ocena: 3/5 Myślę, że w upalne dni dla ochłody skóry będzie idealny.
Lubicie takie cudaczne balsamy do ciała?
pewnie świetnie będzie się nadawał na oparzenia słoneczne. Fajnie, że recenzujesz takie dość nieznane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń