środa, 8 lutego 2012

Nie taki diabeł straszny + zakupy niekosmetyczne

W końcu mogę Wam pokazać mój tatuaż, ponieważ przez ten tydzień od zrobienia wyglądał mało ciekawie.
Mój aparat odmówił znowu posłuszeństwa i zdjęcie wyszło trochę rozmazane:( Wbrew pozorom zrobienie tatuażu w ogóle nie boli, nie należy to do najprzyjemniejszych rzeczy, jednak "ból" porównywalny jest do depilacji woskiem;) Powinien sie goic koło 2 tygodni, jednak w moim przypadku trwało to koło 5dni.


Jak Wam się podoba? Macie jakieś tatuaże czy nie podoba Wam się taki sposób zdobienia ciała?

Oprócz zakupów w Naturze(opisanych w poprzednim poście) udało mi się również na wyprzedaży w Housie znaleźć sukienkę, spodobała mi się od razu, a jak zobaczyłam, że kosztuje tylko 30 zł, jest z grubego materiału więc idealnie pasuje na tą pogodę ;)


7 komentarzy:

  1. ładne gwiazdki :)
    a gdzie go masz na szyi?
    ja bym chciała pod lewym biodrem :) bólu się nie boję... odporna jestem, ale czy coś mi z tego wyjdzie to nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jeśli mogę zapytać... ile zapłaciłaś za niego?
      ja bym chciała motylka ok 3x5cm, ciekawa jestem ile by kosztował :)

      Usuń
    2. nie mogłam się zdecydować, a wybór padł na lewe ucho:)mam już plany na kolejny, ale to za jakiś czas

      Usuń
    3. za ten zapłaciłam 200 zł
      wydaje mi się, że taki motylek jakbyś chciała będzie kosztował tak koło 300 albo i mniej;)

      Usuń
  2. o :) ja męczę rodziców o tatuaż na 17 urodziny :D mi osobiście się podobają, jednak uważam, że oczywiście trzeba znać umiar ;) za duzo na ciele kobiety nie wygląda dobrze, ale jakieś dyskretne, subtelne wzorki czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, śliczny, taki kobiecy :)
    Ja zaraz pochwalę się moim :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.