sobota, 15 września 2012

Pigmenty od NYX

W ramach wymianki dostałam 2 pigmenty NYX.
Pigmenty zamknięte są w 5 ml pojemniczkach, jednak są na tyle wydajne, że starczą na bardzo długo;)


Jedynym minusem tych opakowań jest to, że ledwo się mieści w nich najmniejszy pędzel Sephory do cieni. A wysypanie ich do zakrętki kończy się rozsypaniem po całej toaletce zamiast zsypania ich z powrotem do opakowania.

Swatche (niestety nie mam pojęcia jakie to kolory, szukałam na wielu stronach, jednak nie jestem pewna co do nazwy):

Plusy:
- dobrze napigmentowane
- przystępna cena (ok.15 zł za opakowanie)
- duży wybór kolorów
- utrzymują się bez bazy przez ok. 7 godz.
- dobrze współgrają ze zwykłymi cieniami i tymi w kremie
Minusy:
- podczas nakładania osypują się
- niewygodne opakowanie
- słaba dostępność

Ocena: 3,5 /5

Lubicie pigmenty? Poleciłybyście jakiś długo utrzymujący się w cielistym kolorze?

W poniedziałek zrecenzuję Wam nowości z limitki Catrice - Cucuba;) Na pewno spodziewajcie się recenzji bronzera i lakieru miętowego (kolor ma cudowny) ;)

4 komentarze:

  1. Średnie lubię pigmenty, dla mnie za dużo babrania;) Wolę tradycyjne cienie, ale kolorki ładne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście- cena niezła. Kolory też fajne, choć nie dla mnie. Ja jakoś nie mogę przekonać się do pigmentów. Kiedyś dotknęłam jeden z kobo i miałam całą czerwoną rękę, dlatego boję się że unoram tym ciuchy, twarz i wszystko dookoła ;p

    Zapraszam do siebie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepiej nakładać stopniowo pigmenty, ale taką konsystencję to już trzeba lubić;)

      Usuń
  3. Ładne kolory i bardzo fajna pigmentacja ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.