czwartek, 1 marca 2012

Estee Lauder

Chce Wam przedstawić mój najnowszy nabytek - paletę Estee Lauder oraz Michaela Korsa. Udało mi się ją wygrac na aukcji na Allegro za 1/3 ceny z Douglasa. Paletka zawiera 6 cieni i brązem. Wygląda jak prostokątna złota puderniczka, w środku kryje oprócz kolorówki duże lusterko. Używam ją od wczoraj, ale już mogę Wam ją dobrze opisać.



A tak cienie i brązer wyglądają na skórze - mam nadzieje, ze cokolwiek widać, aparat znowu odmówił współpracy:(


Jak powiększycie zdjęcia to będzie widać numerki, niestety nie myślałam, że wyjdą one aż takie male:(
Cienie:
1. 07 Smoky Ember, shimmer
2. 12 Wild Truffle, mat
3. 10 Ivory Slipper, satynowy
4. 62 Intense Violet, mat
5. 67 Lilac Whimsy, satynowy
6. 18 Sepia Sand, satynowy
Brązer:
7. Bronze Goddness 01

Zalety:
+ dobrze napigmentowane( zdjęcia tego niestety nie oddają)
+ długo się utrzymują bez bazy (koło 7godz), nie rolują się
+ opakowanie cud
+ nie obsypują się podczas nakładania

Wady:
- wysoka cena ( w Douglasie koło 300zł)
- edycja limitowana
- brak pędzelka do makijażu


Jak Wam się podoba ta paletka? A może nie jesteście zwolenniczkami takich firm?

1 komentarz:

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.