piątek, 21 grudnia 2012

Zimowy niezbędnik

Aby przetrwać nawet najmniejsze mrozy posiadam swój mały niezbędnik kosmetyków, które używam.
A są to:
- masełko do ust TBS o cudownym zapachu czekolady
- masełko karmelowe Nivea
- balsam do rąk L'Occitane o zapachu kwiatu hibiskusa
- krem żel Nivea Make-up starter


A teraz o największych odkryciach jakie przez przypadek znalazłam. Ogólnie nie przepadam za Niveą, ale udało mi się znaleźć prawdziwe perełki.

Pierwszą z nich jest dobrze znane masełko do ust o zapachu Karmelu:


Plusy:
- przyjemnie pachnie
- cudownie nawilża (nawet nie wiem czy nie lepiej niż masełko z TBS)
- przyjemne opakowanie
- metalowy słoiczek idealnie nadaje się do noszenia w kurtce
- cena 10 zł to całkiem dobrze jak na tak przyjemny balsam do ust
- duży wybór zapachów ( 4 zapachy, więc każdy znajdzie coś dla siebie)
Minusy:
- jak na razie dostępność

Ocena: 5/5

Kolejną rzeczą jest najnowszy krem żel Nivea Make-up starter dla skóry normalnej i mieszanej:


Plusy:
- bardzo dobrze nawilża
- dzięki konsystencji lekko żelowej bardzo szybko się wchłania
- nie pozostawia tłustego filtra na skórze
- nadaje się pod podkład lub puder
- podkład dobrze trzyma się na skórze, nie roluje się
- skóra nie błyszczy się
Minusy:
- brak

Ocena: 5/5 Idealny krem pod podkład, ale też nadaje się jako typowy krem nawilżający na noc.

A Wy macie jakiś "zimowy niezbędnik"?

P.S. Dołożyłam kilka rzeczy do wymianki, więc może znajdziecie tam coś dla siebie;)

3 komentarze:

  1. Też lubię to masełko. Cały czas je wącham :))

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie niezbędnik to clod cream z avene, i pomadka ochronna do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam to masełko z TBS i obłędnie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.