A kupiłam:
- krem do twarzy Essence do skóry suchej i normalnej ze względu na to, że na tym mrozie moja skóra jest bardzo wysuszona
- znane w całej blogosferze nowe masełko Nivei o zapachu karmelu (niezbędne w kieszeni kurtki a chciałam spróbować coś innego oprócz moich ukochanych masełek z TBS)
- najzwyklejszy zmywacz do paznokci Delii (wyrzuciłam ostatnio 1/3 fioletowego zmywacza Essence, swoją drogą okazał się strasznym bublem, o wiele lepsze są "zapachowe" zmywacze Essence)
Używałyście którejś z tych rzeczy? Jak tam Wasze zakupy?
ciekawa jestem tego masełka NIVEA :)
OdpowiedzUsuńna to masełko też bym się skusiła : ) ale u mnie jeszcze nie widziałam :/
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo w naturze będą i to od czwartku za jedyne 7,50 :) przecenione będą :d
UsuńKocham to masełko z nivea :D
OdpowiedzUsuńOj, nie zapachowe są fatalne. A fioletowy bardo dobry...
OdpowiedzUsuńa u mnie właśnie na odwrót;)A fioletowy miałam przelany do pojemnika z pompką i zaczął rozpuszczać jego plastik i strasznie śmierdział;/
UsuńJejku wszyscy już mają to masełko !
OdpowiedzUsuńW naturze od czwartku mają być za 7.49 zł :D Chcęęę !
Chciałabym wypróbować masełko:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wpaść do SP po to masełko z Nivei, ale ja chyba skuszę się na wersje z malina :)
OdpowiedzUsuńo masełko z Nivea
OdpowiedzUsuńTe masełka z Nivea mi się marzą ale niestety do SP mam strasznie daleko;/
OdpowiedzUsuńMasełko jest najlepsze :D
OdpowiedzUsuń