czwartek, 21 czerwca 2012

Bronzery od Essence

Dzisiaj zrecenzuję Wam dwa bronzery z limitowanek Essence.


Pierwszym z nich jest bronzer z limitki A new League.


Skład:

A tak kolory prezentują się na skórze ( u góry są wszystkie kolory osobne, zaś na dole połączone)

Plusy:
- bezdrobinkowy, matowy bronzer bez pomarańczowych tonów
- nie schodzi plackami
- nakłada się go stopniowo
- każdy kolor z osobna można również wykorzystać jako cienie (dobrze i długo się utrzymują na powiece)
- cena (7,99)
- pasuje do każdego odcienia cery
- neutralny zapach
Minusy:
dostępność ( limitka tylko w Rossmannach)


Ocena: 4,5/5


Drugim jest bronzer z limitki Soul Sista.




Skład:


Tak bronzer prezentuje się na skórze:




Plusy:
- cudowny zapach kokosa
- matowy, bezdrobinkowy kolor
- dobrze się go nakłada
- nie schodzi plackami
- cena (ok. 12zł)
- nadaje się również do konturowania twarzy
Minusy:
- zawiera pomarańczowe tony
- nie nadaje się dla bladolicych (polecam go tylko opalonym osobom)
- limitka niedostępna w Polsce


Ocena: 3/5 


Używałyście któregoś z tych bronzerów? A może poleciłybyście jakiś inny dobry bronzer?

10 komentarzy:

  1. ten drugi ładnie wygląda, ale ja blada to bym wyszła jak głupia malując się nim, więc widzę, że ta pierwsza byłaby świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale gdybyś szukała idealnego dla bladolicych to polecam prasowane z TBS w najjaśniejszych kolorach;)

      Usuń
  2. Ten pierwszy śliczny!
    www.beauty-fresh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. oba wygladaja calkiem przyzwoicie;p

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy mnie korci, ale w moim rossmannie go nie ma ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba się skuszę na ten pierwszy :) ciekawie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten pierwszy, ale średnio go lubię. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.