Kolorówka:
- liner Lovely w moim ulubionym, miętowym kolorze
- lakier do paznokci Lovely w odcieniu neonowej zieleni ( na nim również ostrzeżenie jest o używaniu tylko na sztuczne paznokcie; użyłam na bazie Sally Hansen i szkód nie wyrządził)
- puder do konturowania Kobo nr 311 Nubian Desert - w końcu chcę opanować konturowanie twarzy
- słynny olejek do ust Clarins Instant Light Lip Comfort oil nr 01 honey - miłość od pierwszego użycia ;)
- paletka Inglot na ogarnięcie pojedynczych cieni walających się luzem po toaletce
- paletka Make up Revolution Naked Chocolate - idealna do dziennego makijażu; ostatnio każdy makijaż wykonuję przy jej użyciu
- konturówka Kobo nr 104 english rose - idealnie sprawdza się jako pomadka
Biała czekoladka z bliska:
Oraz swatche konturówki, linera i pudru do konturowania:
Mini zamówienie z Douglas.pl :
- krem do twarzy Estee Lauder DayWear
- tonik MAC Charged water cleanser - o ile sam produkt dobry tak jego wydajność przeraża. Używam raz dziennie do tonizacji pod krem rano i w 2 tygodnie ubyła połowa.
W Biedronce skusiłam się na produkty Tołpy:
- tonik Tołpa Simply młoda skóra, zwężający pory - od pierwszego użycia spisuje się o wiele lepiej niż tonik Ziaji z serii Manuka (na tą serię dostałam porządnego uczulenia a zużyłam ponad 2 opakowania toniku)
- płyn micelarny do demakijażu Tołpa Green - najlepszy płyn jaki używałam, pobił nawet ulubione Bourjois
Zamówiłam tylko 3 rzeczy ( w sumie były 4, ale szampon nie był dla mnie). Reszta to prezenty :)
- krem do rąk Limonkowy ( strasznie gęsty i "tłusty") i Joy Euses (o rześkim, lekko cukierkowym zapachu)
- olejek do demakijażu Masło Shea
- 2 zestawy miniatur ( szampon, odżywka, balsam, żel pod prysznic, krem do rąk i mydełko)
- miniatura kremu do rąk i stóp
- miniatura żelu pod prysznic Werbena
Plus mała, niekosmetyczna nowość. Przybył mi kolejny, trzeci już tatuaż. Tym razem zdecydowałam się na nadgarstku zrobić symbol Om - mantry buddyjskiej oznaczający wewnętrzny spokój i pozytywną energię.
A jak tam Wasze nowości?
Sporo nowości ;) Kusi mnie ten micelek z Tołpy .
OdpowiedzUsuńte cienie z białej czekoladki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego toniku z Tołpy a bardzo mnie zaciekawił. Będziesz pisała recenzję?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak ;) Tylko muszę go trochę poużywać jeszcze ;)
UsuńCzekoladka piękna :) Ten puder brązujący z Kobo mam w wersji jaśniejszej (bo jestem blada jak ściana :P) i sprawdza się rewelacyjnie, ciężko nim zrobić sobie krzywdę :)
OdpowiedzUsuńTeraz u nas w galerii jest na Kobo promocja i to chyba z 20% ;) nie wiem czy nie za ciemny wzięłam, ale może to kwestia złego pędzla, bo średnio mi z nim idzie ;)
UsuńAle fajne nowości! Z Kobo mam zamiar kupić ten puder do konturowania, i jeszcze rozświetlacz mnie kusi.
OdpowiedzUsuń