niedziela, 1 września 2013

O tym jak podczas porządków w toaletce stała się tragedia !!

Podczas małych porządków w toaletce mój ulubieniec - paletka Urban Decay Naked 2 spadła. Na szczęście tylko kilka cieni wypadło a jeden cień się rozpadł :(


Udało mi się uratować cień sprawdzonym sposobem na alkohol. Teraz czekam aż wyschnie i jutro sprawdzę, czy udało się uratować.

Jednak zawiodła mnie jakość wykonania tej paletki - cienie po prostu powypadały, jakby nigdy nie były niczym poprzyklejane.

13 komentarzy:

  1. Myślę, że uda Ci się ją uratować :) Choć rzeczywiście szkoda, że jakość wykonania nie jest najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi;) Szczególnie, że pokruszył się mój ulubiony cień;)

      Usuń
  2. Oj, trzymam kciuki żeby jutro było ok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj to współczuję tego ulubionego.. ja miałam taki pojedynczy z yoko ulubiony i nie domknęłam go.. zrobił mi "malowanie" całej zawartości kosmetyczki i nadawał się tylko do kosza ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że tylko jeden cień sie połamał! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. serce zmrożone...

    OdpowiedzUsuń
  6. ałć :/ znam Twój ból.. mi kiedyś też wypadła paleta, tyle że MACa.. na szczęście nic się nie stało.. ale prawie zawału dostałam :/

    OdpowiedzUsuń
  7. o.o nie no czasem tak upadnie że nie ma zmiłuj więc nie winiłabym zaraz UD

    OdpowiedzUsuń
  8. już nie raz załatwiłam sobie tak cienie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi ta paletka w ogóle nie spadła, ani nie miała żadnych traumatycznych przeżyć, a kilka cieni wypadło, czarny się ukruszył. Chyba w ogóle się nie przyłożyli do jakości opakowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo osób na to narzeka ;/ Może słabsze jakościowo wysłali do Sephory;/

      Usuń
  10. Uuu, słabo, że się tak stało :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.