A są nimi:
Podstawą makijażu były:
- baza na zaczerwienienia Redness Solutions Clinique - niedługo pojawi się jej osobna recenzja, jednak całkiem dobrze sobie radzi z popękanymi naczynkami
- podkładem, który skradł mi serce jest MAC Studio Fix Fluid NC20 - podkład idealny pod każdym względem
- do wykończenia makijażu używałam MAC Mineralize Skinfinish Natural w kolorze Medium Plus - zaskoczył mnie i to pozytywnie
Do podkreślenia policzków używałam:
- bronzer Hoola z zestawu Benefit Cabana Glama - idealny do konturowania twarzy
- naprzemiennie róże: Benefit Coralista i MAC Alpine Bronze - oba nadają delikatny, naturalny kolor na policzkach
Do makijażu oczu:
- trójka cieni Benefit z paletki Cabana Glama - idealne do dziennego makijażu
- cienie MAC: Sushi Flower, Copperplate, Twinks, Crystal - za cudowne napigmentowanie i jako jedyne ostatnio wytrzymują cały dzień na powiekach
- mascary Benefit They're Real oraz Diorshow New Look - Benefitowa jest niestety już na wykończeniu, więc jako jej zastępcą jest Diorshow
- eyeliner Sensai - idealna kreska wyjdzie nawet o godzinie 5 rano;)
Szminkowymi ulubieńcami stał się MAC a dokładniej:
A luty pachniał Benefitową Sashą:
A jak tam Wasi ulubieńcy?
O mamo Cremesheen Creme Cup to cdny kolorek !
OdpowiedzUsuńDaje bardzo naturalny kolorek na ustach;)
UsuńPro Longwear You're perfect already to cudeńkooo ! :D
OdpowiedzUsuńu mnie na pewno bylby to cien w kremie z shiseido , a nad reszta bym musiala sie zastanowic:P
OdpowiedzUsuństrasznie ciekawią mnie te cienie, ale za dużo mam kremowych;)
UsuńMac króluje :)
OdpowiedzUsuńI zachwyca;)
UsuńI wcale się temu nie dziwię jako MAComaniaczka :D
UsuńA najbardziej uzależnia;)
UsuńEh muszę sobie w końcu tą nową Nicky wyprobować :D
UsuńObie są boskie;)
UsuńTeż mam Sashę jak tylko zobaczyłam ją w promocji w Sephorze musiałam mieć ;)
OdpowiedzUsuńTeraz chyba też jest w promocji;) Ale zapach jest boski;)
UsuńCiekawa jestem jak Creme Cup na ustach wygląda:) Ciekawa jestem podkładu z MAC, a MSF uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJak tylko będę miała więcej czasu to na pewno pojawią się recenzje Creme Cup i podkładu;)
UsuńTwinks mi się bardzo spodobał :)
OdpowiedzUsuńSzminki z MAC'a są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPiękne szminki. Nigdy nie używałam. Ciekawe, jakby na moich ustach się prezentowały :D
OdpowiedzUsuńale tu przyjemnie :) Studio Fixa uwielbiam! tak jak i MSFa :) Coralistę lubie bardzo! z They're Real mam różnie, czasem uwielbiam, czasem nienawidzę ;)
OdpowiedzUsuńThey're Real ostatnio zdradzam z Diorshow New Look;)A to uzależnienie od MACa to Marti przez Ciebie;*Ale jeszcze przybędzie niedługo do mnie błyszczyk od Archie's Girls;)
Usuńale zdrada :P hihi ja ostatnio mam tyle tuszy otwartych, że już sama nie wiem czego używam :P
Usuńuzaleznienie od MACa to fajne uzależnienie :D
Szkoda tylko, że na razie do MACa tak daleko;/
Usuńnie martw się, ja też najbliżej nie mam ;)
Usuń