Dawno mnie tu nie było, jednak połączenie przeziębienia, które trwa od ponad 2 tygodni i nadal nie chce puścić oraz "przesilenia wiosennego" odebrało mi wszelkie siły.
Na szczęście znalazłam na nie sposób (długie spacery nad morzem i ciepłe, wiosenne słonko) przywracają mi siły i już od przyszłego tygodnia postaram się do Was wrócić na stałe z nowymi notkami;)
A tym czasem wracam pod kołdrę w towarzystwie chusteczek i całego arsenału leków.
kuruj się Aguś! i wracaj szybko :*
OdpowiedzUsuń