Opakowanie wygląda na mocno używane, jednak podkładu użyłam TYLKO 4 razy a już mam problem z wydobyciem go. Tak jakby w tubce skończył się produkt .
Tak kolor prezentuje się na skórze. Początkowo wygląda na skórze dobrze, jednak po chwili robi się mega jasny, jakby biały z różowymi tonami à la świnka Piggy. Łączę go z Macowym Studio Fixem w kompakcie i daje znośny efekt.
Plusy:
- dobrze matuje na długie godziny
- konsystencja musu
- po nałożeniu go na twarz jego konsystencja zamienia się w mocno pudrową przez co nie wymaga użycia pudru
Minusy:
- różowe tony
- wysusza skórę
- fatalne opakowanie
- opakowanie zawiera 25 ml
- ciężko się go rozprowadza
- źle rozprowadzony zostawia dziwne "glutki" na twarzy
Ocena : 1/5
Jako, że nie lubię wyrzucać nieprzeterminowanych kosmetyków to używam go do przetłuszczającej się strefy T. Jednak jest to kolejny drogeryjny podkład, który mnie rozczarował. Od dzisiaj rezygnuje już całkowicie z drogeryjnych podkładów, ponieważ żadnej nie służy dobrze mojej skórze.
Używałyście go? A może macie jakiś ulubiony podkład?
Wcale ci się nie dziwię. Ja używam tylko azjatyckich BB, bo wszystko inne mnie rozczarowuje.
OdpowiedzUsuńZ azjatyckich BB nie mogę sobie koloru dobrać :/ Miałam już kilka i za każdym razem były za ciemne ;/
Usuńa fuuuu.. nie lubię ciężko rozprowadzających się wysuszaczy :/
OdpowiedzUsuńTeraz zastanawiam się nad jakimś dobrze nawilżającym podkładem ;)
UsuńO masakra! Szkoda tylko wyrzuconych pieniędzy w błoto :| Mi z drogeryjnych podkładów służą tylko te rimmelowskie i z bourjois, żadne inne.
OdpowiedzUsuńZ Rimmela dobrze mi służył tylko ten w żelu, ale go wycofali a z Bourjois były fajne, ale kolory nie dla mnie :/
Usuńja bardzo lubie podklady clinique i te z czystym sercem moge ci polecic ;)
OdpowiedzUsuńClinique też lubię, ale jakoś ostatnio totalnie o nich zapomniałam ;)
Usuńohoho okropny
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę ale różowe tony zdecydowanie nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńEee... Podziękuję.
OdpowiedzUsuń