sobota, 23 sierpnia 2014

Gąbeczki do makijażu - MAC kontra Rossmann

Dzisiaj porównam dla Was gąbeczki do makijażu, które ostatnio kupiłam w MACu i te co regularnie od kilku lat używam z Rossmanna z firmy For your beauty.


Opakowanie:
MAC - 8 białych gąbeczek zapakowanych w woreczek strunowy, który same musimy rozerwać ( coś jak w gumach do żucia).
Rossmann - 6 gąbeczek (3 białe i 3 beżowe) w plastikowym opakowaniu, zapakowane w blister.


Aplikacja:
MAC - gąbeczka jest sporo mniejsza przez co podczas aplikacji często wypada z dłoni i brudzi to na co spadnie.
Rossmann - większa przez co dobrze trzyma się ją w dłoni i nie utrudnia aplikacji podkładu.


Konsystencja:
Obie gąbeczki nie wchłaniają nadmiernie podkładu.


Mycie i wygląd po:
MAC - gąbeczka się postrzępiła i niestety nie ma szans domyć jej do czysta ( próbowałam mydeł, szamponu dla dzieci i płynu do czyszczenia pędzli).
Rossmann - gąbeczka dopiero po ok. 3 miesiącach (mycia co 2-3 dni) zaczyna się strzępić i gorzej się ją użytkuje. Dodatkowo można ją domyć praktycznie do czysta zwykłym szamponem dla dzieci.

Cena:
MAC - 27 zł za 8 gąbeczek
Rossmann - ok. 10 zł za 6 gąbeczek

Podsumowanie:
Tym razem produkt MACa okazał się totalnym niewypałem. Cena jest nieadekwatna do jakości (gąbeczki nadają się praktycznie tylko na 1-2 użycia).

Jeśli szukacie dobrych gąbeczek za przystępną cenę polecam Wam te z For your beauty.

A Wy czym nakładacie podkład? Co polecacie?

15 komentarzy:

  1. piszesz, że źle się użytkuje tą z rossa, a potem ze mac to niewypał, to nie wiem teraz ktora jest bublem , aktóra ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw przeczytaj dokładnie a później komentuj....

      Usuń
    2. Rossmann - gąbeczka dopiero po ok. 3 miesiącach (mycia co 2-3 dni) zaczyna się strzępić i gorzej się ją użytkuje. Dodatkowo można ją domyć praktycznie do czysta zwykłym szamponem dla dzieci.

      Podsumowanie:
      Tym razem produkt MACa okazał się totalnym niewypałem. Cena jest nieadekwatna do jakości (gąbeczki nadają się praktycznie tylko na 1-2 użycia)


      Ross- gorzej się użytkuje, mac- totalny niewypał, to twoje słowa, więc zapytam jeszcze raz, która jest lepsza, a która gorsza, bo z opisów wychodzi, ze obydwie to buble

      Usuń
    3. Z opisu wynika ze rossmannowa po 2-3 miesiącach dopiero jest gorsza w użyciu...czyli do teg czasu jest dobra....
      Podsumowując - gąbeczka z rossa jest lepsza..

      Usuń
    4. Słodki bananie, czemu czytanie ze zrozumieniem sprawia ludziom takie trudności? Wcześniejszy Anonimie - jeśli nie masz jakichś 5 lat, to nic Cię nie tłumaczy. Choć nawet i pięciolatkowi powinno być wstyd za takie pytania.

      Usuń
    5. kobieto żałuję, ze nie zrobiłąm screena , bo wczoraj twój opis przy gąbce rossa był zupełnie inny, że źle się ja użytkuje, więc czytam ze zrozumieniem anonimie z 14.13

      Usuń
  2. Palcami. Ale czasem sięgam tez po gabeczki Krynolan.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś gąbeczki z Ross, niestety nie pamiętam jak mi się sprawowały. Do nakładania podkładu używam pędzla lub paluszków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo, to wpadka MACowa :) Kurde, nawet to Rosskowe opakowanie fajne :)
    Mam też te gąbeczki, ale nie używałam jeszcze :P Kocham jajo BB i najlepiej mi się go używa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maczkowe są takie no jednorazowe :/ Jakoś BB jestem mega ciekawa, ale nie wiem czemu nie mogę się przemóc i zamówić go :/

      Usuń
    2. Tak mi się właśnie wydaje, że to takie gąbeczki typowo dla wizażystów, co to malują Panią przed pokazem / zdjęciami i potem je do kosza po prostu wyrzucają :)

      Usuń
    3. Pewnie tak, jednak w domu trochę szkoda wyrzucać mi gąbeczkę po jednym użyciu ;)

      Usuń
  5. mi ostatnio do gustu przypadła gąbka z RT :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.