Dzisiaj porównam dla Was gąbeczki do makijażu, które ostatnio kupiłam w MACu i te co regularnie od kilku lat używam z Rossmanna z firmy For your beauty.
Opakowanie:
MAC - 8 białych gąbeczek zapakowanych w woreczek strunowy, który same musimy rozerwać ( coś jak w gumach do żucia).
Rossmann - 6 gąbeczek (3 białe i 3 beżowe) w plastikowym opakowaniu, zapakowane w blister.
Aplikacja:
MAC - gąbeczka jest sporo mniejsza przez co podczas aplikacji często wypada z dłoni i brudzi to na co spadnie.
Rossmann - większa przez co dobrze trzyma się ją w dłoni i nie utrudnia aplikacji podkładu.
Konsystencja:
Obie gąbeczki nie wchłaniają nadmiernie podkładu.
Mycie i wygląd po:
MAC - gąbeczka się postrzępiła i niestety nie ma szans domyć jej do czysta ( próbowałam mydeł, szamponu dla dzieci i płynu do czyszczenia pędzli).
Rossmann - gąbeczka dopiero po ok. 3 miesiącach (mycia co 2-3 dni) zaczyna się strzępić i gorzej się ją użytkuje. Dodatkowo można ją domyć praktycznie do czysta zwykłym szamponem dla dzieci.
Cena:
MAC - 27 zł za 8 gąbeczek
Rossmann - ok. 10 zł za 6 gąbeczek
Podsumowanie:
Tym razem produkt MACa okazał się totalnym niewypałem. Cena jest nieadekwatna do jakości (gąbeczki nadają się praktycznie tylko na 1-2 użycia).
Jeśli szukacie dobrych gąbeczek za przystępną cenę polecam Wam te z For your beauty.
A Wy czym nakładacie podkład? Co polecacie?
piszesz, że źle się użytkuje tą z rossa, a potem ze mac to niewypał, to nie wiem teraz ktora jest bublem , aktóra ok
OdpowiedzUsuńNajpierw przeczytaj dokładnie a później komentuj....
UsuńRossmann - gąbeczka dopiero po ok. 3 miesiącach (mycia co 2-3 dni) zaczyna się strzępić i gorzej się ją użytkuje. Dodatkowo można ją domyć praktycznie do czysta zwykłym szamponem dla dzieci.
UsuńPodsumowanie:
Tym razem produkt MACa okazał się totalnym niewypałem. Cena jest nieadekwatna do jakości (gąbeczki nadają się praktycznie tylko na 1-2 użycia)
Ross- gorzej się użytkuje, mac- totalny niewypał, to twoje słowa, więc zapytam jeszcze raz, która jest lepsza, a która gorsza, bo z opisów wychodzi, ze obydwie to buble
Z opisu wynika ze rossmannowa po 2-3 miesiącach dopiero jest gorsza w użyciu...czyli do teg czasu jest dobra....
UsuńPodsumowując - gąbeczka z rossa jest lepsza..
Słodki bananie, czemu czytanie ze zrozumieniem sprawia ludziom takie trudności? Wcześniejszy Anonimie - jeśli nie masz jakichś 5 lat, to nic Cię nie tłumaczy. Choć nawet i pięciolatkowi powinno być wstyd za takie pytania.
Usuńkobieto żałuję, ze nie zrobiłąm screena , bo wczoraj twój opis przy gąbce rossa był zupełnie inny, że źle się ja użytkuje, więc czytam ze zrozumieniem anonimie z 14.13
UsuńMiałam te z ross, dają radę;)
OdpowiedzUsuńPalcami. Ale czasem sięgam tez po gabeczki Krynolan.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś gąbeczki z Ross, niestety nie pamiętam jak mi się sprawowały. Do nakładania podkładu używam pędzla lub paluszków :)
OdpowiedzUsuńOooo, to wpadka MACowa :) Kurde, nawet to Rosskowe opakowanie fajne :)
OdpowiedzUsuńMam też te gąbeczki, ale nie używałam jeszcze :P Kocham jajo BB i najlepiej mi się go używa!
Maczkowe są takie no jednorazowe :/ Jakoś BB jestem mega ciekawa, ale nie wiem czemu nie mogę się przemóc i zamówić go :/
UsuńTak mi się właśnie wydaje, że to takie gąbeczki typowo dla wizażystów, co to malują Panią przed pokazem / zdjęciami i potem je do kosza po prostu wyrzucają :)
UsuńPewnie tak, jednak w domu trochę szkoda wyrzucać mi gąbeczkę po jednym użyciu ;)
Usuńmi ostatnio do gustu przypadła gąbka z RT :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o niej czytałam ;)
Usuń