Jak tylko zobaczyłam zapowiedzi nowej kolekcji Diora, wiedziałam, że jedna rzecz musi być moja. I takim sposobem wróciłam do domku z bronzero-różem Diorskin Nude Tan Paradise Duo ;)
Zestaw składa się ze ślicznej puderniczki i mini pędzla Kabuki zapakowanych w welurkowe kubraczki.
Tak prezentuje się całość (czyż ta puderniczka nie jest śliczna).
A tak prezentuje się cudeńko (skusiłam się na kolor 002 Coral Glow).
Po pierwszych testach jestem wprost zachwycona !!
Jak Wam się podoba kolekcja Diora? Na co się skusicie? Mnie kusi jeszcze Jelly Lip Pen.
osz Ty.. ja walczę ze sobą by tego różo-bronzera nie kupić, a Ty tak tutaj mi nim przed oczami machasz :P piękny jest *.*
OdpowiedzUsuńA po co walczyć jak to limitowanka ;)
Usuńno właśnie :( ehhh chyba na lotnisku ulegnę :D
UsuńTo akurat;)
UsuńPiękny jest! Gdybym nie miała w swoich kosmetycznych złożach innych przedstawicieli tego rodzaju, zaopatrzyłabym się w niego bez wahania :))
OdpowiedzUsuńTeż mam już kilka podobnych rzeczy, ale na takie cudo to musiałam się skusić ;)
UsuńZbrodnią by było go nie wziąć i zostawić takiego pięknego, samego, gdzieś tam na zimnej półce.. :)
UsuńOj tak ;)
UsuńA ja się trzymam swoich postanowień. Obawiam się, że jeśli raz ulegnę, to potem pójdzie już lawinowo :D
UsuńOj jakie cudo!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńale cudo *.*
OdpowiedzUsuńteż mam, też mam!!! jest cudowy :)))
OdpowiedzUsuń