Co pisze producent:
Doskonale oczyszcza skórę twarzy i wokół oczu z codziennych zanieczyszczeń, bez trudu usuwa makijaż. Nie podrażnia, nie narusza warstwy ochronnej skóry. Zawarty w nim wyciąg z żeń-szenia stymuluje odnowę naskórka, działa regenerująco i odmładzająco.
Skład:
Jak zmywa:
- po jednym przetarciu wacikiem
- po drugim przetarciu wacikiem
Widać, że praktycznie wszystko udało się zmyć pocierając 2 razy wacikiem.
Co kryje się pod numerkami:
1. korektor
2. bronzer the Body Shop nr 02
3. róż Benefit Bella Bamba
4. kredka YSL nr 6
5. tusz Essence Marble Mania
6. słynny eyeliner żelowy Essence 01 midnight in Paris
7. cień w kremie Essence Ballerina Backstage 01
8. cień Sephora nr 61
- dobrze zmywa nawet wodoodporny makijaż
- nie podrażnia i nie uczula nawet jak dostanie się do oczu
- nie wysusza skóry
- delikatny zapach
- nie testowane na zwierzętach
- cena 22,50
Minusy:
- dostępność ( Internet)
Ocena: 5/5
Po zużyciu tego opakowania i mleczka z Bielendy chyba skuszę się na kolejne opakowanie.
Próbowałyście go może?
I jak Wam się podoba nowy wygląd bloga?
nowy wygląd bloga jest ŚWIETNY, o wiele lepiej się teraz wszystko przegląda, jest żywiej i w ogóle ;))
OdpowiedzUsuńświetnie zmywa:) szkoda ze tylko przez internet mozna kupic..
OdpowiedzUsuńa wyglad bloga jest o wiele lepszy :)!
dla mnie jest idealnie i pachnie rzodkiewką:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale jak tylko skończy się mój micel z Bourjois to zabieram się za ten ;)
OdpowiedzUsuńPłyn naprawdę dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Użyłam go dopiero dwa razy ale już się polubiłyśmy :). I szkoda, że nie można go w drogerii dostać, na pewno gościł by u mnie na półce dość często.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :).
http://kosmetykoholizm.blogspot.com/