Pielęgnacja rano:
- Vichy woda termalna - przyjemnie orzeźwia twarz zwłaszcza rano
- Ziaja tonizująca woda oliwkowa z witaminą C - najlepszy tonik do przemywania twarzy, przyjemnie pachnie i nie wpływa znacząco na stan skóry
Pielęgnacja wieczorna:
Demakijaż i tonizacja:
- Skinetic Rewitalizujący tonik złuszczający 5% kwas migdałowy, kwas hialuronowy - poleciła mi go pani z apteki i jestem nim zachwycona; dobrze oczyszcza a do tego lekko złuszcza
- Cien tonik odświeżający - kupiłam z czystej ciekawości i mimo, że posiada alkohol w składzie całkiem dobrze się spisuje i oczyszcza skórę
- Vichy woda termalna - spryskuje nią twarz po oczyszczeniu a przed nałożeniem kwasów
- Ziaja tonik zwężający pory Liście Manuka - najlepszy tonik do cery mieszanej jaki do tej pory używałam
- Płyn do demakijażu oczu wrażliwych z wyciągiem z bławatka Yves Rocher - całkiem nieźle radzi sobie z demakijażem, ale jak na razie mnie nie zachwycił
Kremy:
- Christian Breton Eyelash Builder - odżywka do rzęs z aplikatorem, na razie w trakcie testów
- Bielenda Super Power Mezo Serum z 10% kwasem migdałowym, kwasem laktobionowym i witaminą B3 - przy porządnym wmasowaniu go w twarz spisuje się niesamowicie, twarz jest bardziej napięta, lekko złuszczona
- Pharmaceris krem z 10% kwasem migdałowym na noc II stopień złuszczania - dziwnie pachnący krem (przez kwas migdałowy) o działaniu mocno złuszczającym, ale efekty po 2 tygodniach używania są widoczne (bardzo mocne złuszczenie a gdzieniegdzie widać już świeżą, jaśniejszą warstwę naskórka)
- Ziaja bio-żel pod oczy i na powieki kojący ze świetlikiem - bardzo dobry i tani krem pod oczy, dobrze nawilża skórę pod oczami
Oprócz tego pod makijaż nakładam krem z filtrem 50 SPF (niby zimą słońce mniejsze, ale lepiej zapobiegać przebarwieniom przy kuracji kwasami) lub zastępuję go podkładami z wysokimi filtrami lub też kremami BB.
Oliwkową wodę z Ziaji chciałabym wypróbować.Kusi mnie.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, bo na prawdę bardzo dobrze się spisuje ;)
UsuńTak mnie skusiłaś tym serum z Bielendy że właśnie zamówiłam :D tonik manuki uwielbiam, szkoda że mam tak duże zapasy innych bo bym od ręki do niego wróciła :P
OdpowiedzUsuńSerum jest niesamowite, jednak ma trochę lepką konsystencję (ale każdy preparat z kwasami ma bardziej lub mniej lepiącą konsystencję). Manuki na pewno nie wycofają, więc akurat pretekst do częstego zużywania zapasów ;)
UsuńNa mnie kwas migdałowy 40% o pH równym 1 (sama robiłam z kryształków) działał tyle, co nic. Teraz złuszczam się mlekowym 40%, ale skóra się już chyba przyzwyczaiła, od stycznia wdrażam Biocosmetics AHA 50%, mój pierwszy gotowiec ;)
OdpowiedzUsuńMigdałowy jest najdelikatniejszy ze wszystkich, dla niektórych aż za słaby ;) Spróbuj glikolowy, bo on już w 12% stężeniu daje niezły efekt ;) Ale to też zależy od skóry, bo sucha będzie bardziej reagować a np. tłusta, trądzikowa i mieszana są "grubsze" i przez to słabiej ;) Mi jak na razie 10% starcza, jednak na uczelni chcę sobie zrobić mikrodermabrazję i na to kwas 40% , żeby trochę mocniej złuszczyć;)
UsuńGlikolowy robiłam w zeszłym roku, 30 i 40%, łuszczenie było zupełnie minimalne :)
UsuńMikrodermabrazji nigdy nie robiłam, koszty mnie przerastają niestety, a wiadomo że w domu się tego nie zrobi ;))
To aż dziwne ;)
UsuńMikrodermabrazję robię tylko na zajęciach praktycznych na studiach, bo mamy dostęp do wszelkich preparatów i sprzętów kosmetycznych;)
No dziwne, dziwne, ale po retinoidach moja skóra jest po prostu pancerna.
UsuńZazdroszczę :)
A to pewnie dlatego ;) Tylko pamiętaj, że po kuracji retinoidami to 3 miesięczna przerwa, żeby kwasy zacząć ;)
UsuńRetinoidów to ja ze 3, jak nie 4 lata temu używałam :) Ale dziękuję :)
UsuńNad retinoidami się zastanawiałam ostatnio, bo widziałam sporo ich w Tk Maxxie, ale postawiłam na kwasy i mocne złuszczenie ;)
Usuń