Czas na serię postów o kosmetycznych skarbach skrywanych w mojej toaletce. Pierwszą częścią będzie kolekcja pudrów.
Całkiem sporo tego jest, jednak część czeka aż skóra trochę mi zblednie po lecie.
1. Diorskin Nude nr 030 - matuje słabo, jednak całkiem dobrze kryje niedoskonałości i nadaje się do używania solo. Dodatkowy plus za wygodne opakowanie z dużym lusterkiem i pędzelkiem (i gąbeczką w komplecie) a do tego można wkład kupić i dłużej cieszyć się pudrem.
2. Benefit "Hello Flawless" w kolorze "I'm cute as a bunny" Honey - najbardziej zmienny puder jaki posiadam - raz jest idealny pod każdym względem a następnego dnia mam ochotę się z nim pożegnać. Podczas depotowania do paletki mocno się pokruszył, więc płakać nie będę jak szybko się skończy;)
3. MAC Studio Fix nr NC20 - ulubiony !! Nadaje się zarówno solo (kryje całkiem mocno) jak i na podkład. Cena dosyć wysoka, jednak jego wydajność rekompensuje to. Dodatkowo wygodne opakowanie do poprawek w ciągu dnia (lusterko plus miejsce na gąbeczkę).
4. Manhattan Soft Mat Loose Powder nr 1 Natural - porażka. Miał matowić, jednak skóra po 2 godzinach wymaga zmatowienia i poprawek.
5. MAC Prep+Prime - Kolejna porażka. Jak MAC uwielbiam za każdy produkt tak ten się totalnie nie spisał. Widoczne zużycie jest po 1,5 miesiąca stosowania (raz dziennie) i do tego zostawia nieestetyczne plamy (jakby miejscowo wysuszał skórę).
Macie jakiś ulubiony puder? A może używałyście któregoś z opisanych wyżej?
O Studio Fix pomyślę na zimę, kusi mnie od jakiegoś czasu :-)
OdpowiedzUsuńw tym momencie używam puder sypki GOSH -polecam :)
OdpowiedzUsuńja używam obecnie Rimmel Stay Matte, lubię też sypki Inglota i Bourjois ;)
OdpowiedzUsuńZ Twoich zbiorów mam tego Diorskina i tak średnio go lubię, mam najjaśniejszy odcień. Średnio go jednak lubię, bo jako podkład jest dla mnie za jasny i szybko schodzi mi z twarzy, z kolei jako puder wykończeniowy jest trochę słaby, to znaczy matuje na krótko, no i zostawia widoczną warstwę po sobie, pewnie jak się skończy to opakowanie sobie zostawię, może kiedyś kupię wymienny wkład, chociaż szybciej pewnie kupię nowy ciemniejszy wkład i oddam go mojej Mamci:)
OdpowiedzUsuńObecnie używam pudru Jadwiga, który lubię przede wszystkim za prosty skład :) Nie jest mistrzem matu, więc nie każdemu przypadnie do gustu, ale dla mnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem est solniczka z Artdeco - puder fiksujący :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam puder Bourjois
OdpowiedzUsuń