czwartek, 22 listopada 2012

Ulubieńcy listopada

Ulubieńcami listopada w kategorii kolorówka zostały:


- meteoryty Guerlain w kolorze Perles d'Azur - za cudowne rozświetlenie i naturalny efekt, oraz za ten zapach
- podkład Bell skin matte control w kolorze 02 natural - za przyjemne matowienie mojej skóry, naturalny kolor
- perfumy Naomi Campbell Cat Deluxe - uwielbiam ich zapach, on naprawdę uzależnia
- tusz do rzęs Bell Glam & Sexy Volume Black - może nie jest on moim ulubieńcem, ale  staram się wykończyć wszystkie tusze w mojej małej kolekcji (a został mi już tylko ten; jego recenzja już niedługo)
- błyszczyk Guerlain Terracotta w kolorze 01 - odkryłam go na nowo i okazał się być dużo lepszy niż mi się wydawało (jego recenzja również już niedługo)
- korektor theBalm timeBalm w kolorze lighter than light - jeden z najlepszych korektorów jaki używałam (recenzja już się pisze na jego temat)
- róż Essence Breaking Dawn w kolorze 01 Renesme red - pojawił się w ulubieńcach ze względu na to, że go testuję
- paletka cieni MAC - są w niej nie tylko cienie MAC, ale udało mi się zebrać takie zestawienie cieni, które jest idealne do każdego makijażu


Kolory:
- pierwszy rząd :  Mac : Fig. 1, Twinks, Crystal,  Copperplate, Juxt
- drugi rząd : Mac Sumptuous Olive, Inglot 60 AMC, Kobo 205 Golden Rose, Kobo 102 Almond, Kobo 105 India Rose

Zaś ulubieńcami w pielęgnacji zostali:


- szampon L'Occitane - moje włosy nigdy nie wyglądały lepiej niż po tym szamponie
- balsam do ciała Palmers Shea Butter with Vitamin E - można go nazwać odkryciem roku (a jego recenzji spodziewajcie się na dniach)
- kremowy żel pod prysznic Sephora o zapachu Pacific Curacao - kolejne odkrycie i jego recenzja też niedługo się pojawi
- słynna odżywka bananowa TBS - uwielbiam ją, na moich nie zniszczonych włosach trzymam ją 2 min i dzięki niej włosy się nie puszą, są cudownie błyszczące
- krem do twarzy z 3 kroków Clinique - bardzo przyjemnie nawilża twarz, nie jest tłusty
- peeling Clinique - to już moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie, mocny zdzierak, jednak nie podrażnia skóry i dobrze usuwa niedoskonałości

A jacy są Wasi ulubieńcy listopada?

7 komentarzy:

  1. Też lubię ten podkład Bell:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam jedynie odżywke banonową z TBS i także ją lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też mi się bardzo podoba zapach Cat deluxe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawi mnie bananowa odżywka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym poznać ten zapach, brzmi dobrze

    OdpowiedzUsuń
  6. Odżywka TBS jest na mojej wishliście, kiedyś muszę wypróbować, gdy wykończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne cienie :) też planuje kupić tą paletę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.