Jakiś czas temu jako prezent urodzinowy dostałam od Sephory kupon na darmowy balsam do ciała, jednak zamiast balsamu dostałam żel pod prysznic o przedziwnym zapachu Pacific Curacao.
Początkowo zapach mnie odrzucał - zapach wydaje się być morskim, jednak po chwili pachnie cudownie, tropikalnie.
Kolor ma typowo morski. Jego konsystencja jest kremowa, jednak pieni się bardzo dobrze.
Plusy:
- aktualnie jest sprzedawany w dużo ładniejszym opakowaniu
- bardzo wydajny
- wiele przyjemnych zapachów do wyboru - każdy znajdzie coś dla siebie
- przyjemna, kremowa konsystencja
- nie uczula i nie podrażnia skóry
- skóra po jego użyciu jest nawilżona
Minusy:
- dostępne tylko w Sephorze w dosyć wysokiej cenie
Ocena: 5/5
A jaki jest Wasz ulubiony żel pod prysznic? Macie swojego faworyta na którego zawsze się skusicie?
moje ulubine żele to Original Source, uwielbiam ich zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie mam ulubieńca w tej kategorii, zapachy szybko mi się nudzą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam próbować nowe żele pod prysznic, ale na te droższe decyduję się jednak tylko w razie jakiejś promocji/gratisu itp...Lubię też dostawać je w prezencie ;)
OdpowiedzUsuńja od żeli wymagam tylko ładnego zapachu, więc pewnie wolałabym wybrać tanią wersje ładnie pachnącą :D
OdpowiedzUsuńDosyć wysoka to znaczy..?
OdpowiedzUsuńnowa wersja kosztuje ok. 30 zł
Usuńspora cena;/
OdpowiedzUsuń