W zestawie Oh So Colorful theBalm na który skusiłam się jakiś czas temu był pojedynczy cień Shady Lady w intrygującym kolorze jealous jordana. Wg producenta może on służyć również jako eyeliner, ale jeszcze nie próbowałam tego;)
Cień zamknięty jest w typowym dla theBalm podwójnym opakowaniu z ciekawą grafiką.
Opakowanie zamykane jest na magnes, zawiera lusterko (mało przydatne, ale w czasie podróży może się przydać) oraz 3,4 g cień. Na zdjęciu kolor przypomina ciemną, butelkową zieleń. Jednak jest to duochrom, który zmienia się w zależności od kąta padania światła w grafit.
Zdjęcie niestety nie oddaje całego efektu.
Plusy:
- cień można spotkać również w paletce Shady Lady vol 1 ( uważam, że to idealne wyjście, jeśli podobają nam się pojedyncze cienie z paletek Shady Lady można je zakupic w pojedynczych opakowaniach)
- cień jest bardzo dobrze napigmentowany, ale łatwo nim stopniować kolor, który chcemy uzyskać
- utrzymuje się długie godziny na powiece
- nie roluje się
- ciekawe opakowanie (uwielbiam opakowania theBalm)
- dobrze współpracuje z innymi cieniami (w tym również z cieniami w kremie)
- dostępne 10 kolorów (każdy znajdzie coś dla siebie)
Minusy:
- cena (41 zł w regularnej sprzedaży to całkiem dużo jak na cień 3,4g)
- dostępność (nie w każdym Marionnaud mają stand theBalm)
Ocena: 5/5 Skuszę się na pewno na inne kolory, ale warto poczekać na częste promocje;)
Używałyście może jakiś cieni theBalm? Lubicie ich produkty?
bardzo ładnie opalizuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba !:)
OdpowiedzUsuńchętnie przygarnęłabym paletkę cieni The Balm po okazyjnej cenie, bo mają naprawdę dobrej jakości kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor!! Bardzo polubiłam takie cienie, które zmieniają odcień :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki The Balm!
OdpowiedzUsuńJa chcę kupic paletę Nude od TheBalm :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być fajny, ale cena nie zachęca.
OdpowiedzUsuń