poniedziałek, 25 maja 2015

Zużycia kwietnia i maja

Dzisiaj pokażę Wam co udało mi się zużyć w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Całkiem sporo rzeczy się uzbierało, jednak staram się najpierw pozużywać to co stoi pootwierane.


A zużyłam:



  1. Szampon prostujący włosy Nivea - prostować nie prostował, ale włosy się nie puszyły i były idealnie dociążone; kupię ponownie.
  2. Isana żel pod prysznic - straszny BUBEL; zapach mało przyjemny, wysuszał skórę a do tego słabo się pienił; nie kupię ponownie.
  3. Szampon Pinio Bajeczna czekolada - używany do mycia pędzli i w tej roli sprawdza się rewelacyjnie; kupię ponownie.
  4. Żel pod prysznic Beauticology Hot Chocolate - najlepsze żele pod prysznic jakie używałam a ten dodatkowo pachniał bajecznie - jak budyń czekoladowy; kupię ponownie.
  5. Peeling do ciała Bielenda o zapachu winogron - bardzo fajny produkt i jeśli jeszcze kiedyś się pojawi w Biedronce to kupię ponownie.

6. Tonik Ziaja liście zielonej oliwki - o ile na początku sprawdzał się dobrze tak z czasem spowodował uczulenie ( w moim przypadku tak jest z każdym produktem Ziaji); nie kupię ponownie.
7. Tonik ręcznie robiony z olejkiem miętowym - bardzo fajnie się sprawował i chętnie zrobię go ponownie.
8. Tonik Mac Mineralize Charged Water - tonik bardzo dobry, jednak jego wydajność była przerażająco słaba; nie kupię ponownie.
9. Tonik Tołpa Simply zwężający pory - sprawdza się idealnie a drugie opakowanie już w użyciu; kupię ponownie o ile go gdzieś jeszcze znajdę.
10. Pianka do demakijażu I Want - bardzo dobrze oczyszczał, jednak ściągał i wysuszał skórę; nie kupię ponownie.
11. Tołpa łagodny płyn micelarny - na zdjęciu widać 3 zużyte opakowania a kolejne w użyciu; kupię ponownie i to nie raz.
12. Serum Freeze 24/7 Iceserum - uwielbiam, jednak ze względu na słabą dostępność na razie nie kupię ponownie.
13. BeBeauty płatki do demakijażu oczu - używałam do demakijażu twarzy, do oczu bałam się je przykładać; nie kupię ponownie. 
14. Givenchy Hydra Sparkling - krem bajecznie pachniał i dobrze nawilżał, ale wywołał poważną alergię na twarzy; nie kupię ponownie.


15. Zmywacz do paznokci Tesco - straszny BUBEL, do tej pory leczę szkody po nim; nie kupię ponownie.
16. Dezodorant Adidas w kulce - kupuję go od prawie 10 lat i nie zamienię na żaden inny; kupię ponownie.
17. Vitana spirytus kosmetyczny z aloesem - używam do dezynfekcji pędzli ; kupię ponownie.
18. Balsam do ust Cicaplast La Roche - całkiem dobrze nawilżał mocno przesuszone i spękane usta; kupię ponownie w okresie letnim.
19. Tabletki na włosy i paznokcie L'Biotica - całkiem dobrze się sprawują, ale jakiegoś spektakularnego efektu nie udało mi się uzyskać; nie kupię ponownie.
20 . Chusteczki BeBeauty do twarzy - najlepsze chusteczki jakie używałam, ale niestety już nie dostępne.
21. Chusteczki Alterra - używam podczas wykonywania makijażu; kupię ponownie.


22. Próbka pudru HD Make Up For Ever - sprawdziła się nadzwyczaj dobrze i jak tylko zużyję wszystkie inne pudry to kupię pełnowymiarowy.
23. Krem BB I Want - uwielbiam go pod każdym względem i na pewno kupię ponownie.
24. Perfumy Lady Gaga - zapach uwielbiam, alee ten czarny "płyn" farbuje ciuchy i nieestetycznie skórę.
25. Tusz do rzęs Clarins Wonder Perfect Mascara - jedna z lepszych maskar jakie używałam; kupię ponownie.
26. Korektor rozświetlający Wibo Deluxe Brightener - korektor sam w sobie bardzo dobrze się spisał, ale był tak mało wydajny, że nie kupię ponownie.
27. Kredka YSL brązowa - miałam ją od lat i w końcu udało mi się ją zużyć - bardzo wydajna o mocnym kolorze i utrzymująca się cały dzień; kupię ponownie.
28. Puder BeBeauty HD sypki - całkiem dobry puder, jednak lepiej spisuje się wersja prasowana.


Wyrzutki:
29. Balsam Maybelline Baby Lips - zero właściwości pielęgnacyjnych; nie kupię ponownie.
30. Lakier Essence Ballerina Backstage nr 05 - zgęstniał, więc wyrzucam.
31. Lakier Virtual - również zgęstniał.
32. Odżywka Essence Studio nails - odżywka nie działała, więc wyrzucam.
33. Lakier Wibo nr 390 - odpryskiwał po kilku godzinach, więc wyrzucam bez żalu.
34. Wazelina SYX miętowa - o ile klasyczna dobrze się sprawdzała tak ta okazała się fatalna, dlatego bez żalu ląduje w koszu.
35. Biedronkowa wersja balsamu EOS - fatalny; nie dość, że śmierdział to jeszcze wysuszał.

A jak tam Wasze denka? 

sobota, 9 maja 2015

Kwietniowe nowości

W tym poście pokażę Wam co przybyło do mnie w kwietniu. Nie jest tego jakoś mega dużo, bo staram się najpierw zużywać to co mam w zapasach.



Pielęgnacja:


Nivea Q10 plus energetyzujący roll-on pod oczy - drugie opakowanie w zapasie; rozjaśnia i eliminuje cienie pod oczami.

Nivea Q10 plus Serum Perły Młodości - drugie opakowanie w zapasie; bardzo dobrze napinają i nawilżają skórę a do tego rozświetlają.

Nivea Q10 plus krem nawilżający na dzień do cery mieszanej - jedyny krem który jak dotąd w 100% spełnił moje oczekiwania (nawilża, nie przetłuszcza).

Nivea Q10 plus krem na noc - bardzo treściwa konsystencja, jednak okazał się za ciężki.

Kapsułki pielęgnujące Rival de Loop Revital Q10 - nadal czekają na użycie.

Żel pod prysznic The Body Shop Wild Argan Oil - cudowny zapach; nadal czeka w kolejce na użycie.

Kolorówka:


Paletka The Balm Nude'tude - dostałam w wymiance od koleżanki i od pierwszego użycia uwielbiam.

Podkład Lirene Glam & Matt nr 01 Jasny - bardzo dobre połączenie rozświetlenia z matem na skórze. Warty spróbowania drogeryjny podkład.

Szminka Collistar nr 29 Confetto - również przywędrowała z wymianki; idealny dzienny nudziak.

Lakier Essence the gell nr 24 indian summer - był dodatkiem do gazety i rzeczywiście daje efekt żelu na paznokciach, jednak trzyma ledwo 2 dni.

Tusz do rzęs Bell HYPOAllergenic - jak na razie jedyny tusz do rzęs drogeryjny, który mnie nie uczula a do tego daje bardzo dobry efekt.

Szminka dr Irena Eris Bright nr 506 Cristal Kiss - jedna z najlepszych szminek na jakie trafiłam do tej pory i konkurent dla szminek MAC.

Bronzer dr Irena Eris Choco nr 42 Choco Dark - jeden z najlepszych bronzerów na jakie trafiłam i przebił nawet mój ulubiony bronzer Givenchy.

Róż/cień dr Irena Eris nr 02 tea rose - idealne połączenie różu z rozświetlaczem, jednak jako cień się nie sprawdza.

Korektor rozświetlający Wibo Deluxe Brightener - jeśli szukacie dobrego korektora na cienie pod oczami w przystępnej cenie (ok. 17 zł) to spróbujcie ten. Spełnił wszystkie moje wymagania.

A jak tam Wasze nowości?

piątek, 8 maja 2015

Co kupiłam na promocji -49% w Rossmannie

Dzisiaj pokażę Wam na co skusiłam się w Rossmannie na słynnej już promocji -49%. Nie jest tego dużo, ponieważ kupiłam tylko to co najbardziej chciałam ;) Na resztę z listy skuszę się na następnej takiej promocji ;)

A kupiłam:


Korektor rozświetlający Wibo Deluxe Brightener - na dobrze nawilżoną skórę pod oczami sprawdza się idealnie. Dobrze rozświetla i rozjaśnia cienie pod oczami.

Tusz do rzęs Bell HYPOAllergenic - jak tusze drogeryjne się u mnie nie sprawdzają tak ten jest jednym z najlepszych jakie do tej pory używałam.

Szminka dr Irena Eris Provoke Bright nr 506 Cristal kiss - po pierwszym użyciu (a kupiłam wczoraj) już ją uwielbiam. Moja ulubiona do tej pory szminka MAC High Tea znalazła godnego przeciwnika.

Róż/cień dr Irena Eris Provoke nr 02 tea rose - róż o tłoczeniu przepięknych różyczek. Bardzo dobre połączenie różu z rozświetlaczem, niestety jako cień słabo się spisuje.

Bronzer dr Irena Eris Provoke Choco Bronzer nr 42 Choco Dark - dużo lepszy następca słynnej czekoladki Bourjois a do tego kompan codziennych makijaży odkąd go kupiłam.

Kolory z bliska:


Jak widzicie skusiłam się głównie na kolorówkę Provoke ze względu na to, że od dawna chciałam się na nią skusić a ta promocja była idealną okazją.

A na co Wy się skusiłyście?