Wczoraj kurier przywiózł mi małą niespodziankę - podwójny cień L'Occitane Fleur Cherie w przepięknym kolorze Damasceński Błękit. Są to moje pierwsze cienie z tej firmy, ale po pierwszym użyciu jestem z nich bardzo zadowolona. Pięknie pachną, mają ciekawie zrobione opakowanie (okrągłe, kartonowe, ale wygląda na bardzo porządne - ale to okaże się w czasie używania).
Cienie są bardzo specyficzne - użyte mają bardzo delikatną pigmentację, jednak nałożone w dużej ilości stają się bardzo intensywne.
Przepraszam za zdjęcie pionowe, ale blogger nie chciał odwrócić.
1. Tak prezentują się na skórze, użyte w normalnej ilości.
2. W tej samej ilości, ale na bazie Essence I love stage.
3. Również użyte w tej samej ilości, jednak na białej kredce Essence nr 04.
I jak Wam się podobają?
Używałyście jakiś kosmetyków kolorowych z L'Occitane?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za każdy komentarz ;) Odpisuję zawsze w opcji Odpowiedz.
Obraźliwe komentarze będą od razu usuwane.