Dzisiaj pokażę Wam pozostałe 2 lakiery z limitki A new League.
Od lewej: jadeitowy 04 Tommy's favourite green i cudowna mleczna czekoladka 03 oh de prep
Plusy:
- dobrze kryją (wystarczy jedna warstwa)
- nie odpryskują
- szybko wysychają
- cena (ok. 7zł)
Minusy:
- brąz nawet po kilku dniach od malowania "wgniata" się jakby nadal był mokry ( myślę, że wystarczy pokryć go utwardzaczem)
- dostępność (nieuzupełniana limitka)
Ocena: 4,5/5 ( odejmuję 0,5 za tego "wgniotka" czekoladę i tak krótką dostępność)
A jak Wam się podobają takie kolory?
Te kolory to zupełnie nie moja bajka - zresztą tak jak cała limitka - chyba najgorsza jaka u nas się pojawiła.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to była jedna z najlepszych, ale to kwestia gustu;)
Usuńcała limitka miała moje ulubione kolory (brązy);)
Może dlatego, że ja takich zieleni i brązów nie lubię - choć makijaż w brązach już tak ;)
Usuńbrązu nie kupiłam, bo na żywo mnie nie przekonał, ale u Ciebie na paznokciach ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ;D
OdpowiedzUsuńoh ta czekolada przepiękna! jak to możliwe że przeoczyłam ją w sklepie :O
OdpowiedzUsuńja nie jestem przekonana do tej limitowanki tzn, do kolorów lakierów, jakieś smutne się wydają.
OdpowiedzUsuńbłękit jest przepiękny, w słońcu jest taki fiołkowy;)
Usuńta czekoladka wygląda ślicznie :) tez lubię brązy
OdpowiedzUsuńKolory nie w moim stylu, ale najważniejsze że Tobie się podobają :)
OdpowiedzUsuńJa jutro lece po eyeliner w pisaku z tej serii lakiery z essence nie są moimi ulubieńcami:)
OdpowiedzUsuńwow 1 warstwa i takie krycie, także byłabym z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń