W tym miesiącu ciężej szło mi denkowanie, ponieważ wyjechałam prawie na miesiąc;)
Udało mi się zużyć:
- chusteczki peelingujące Clinic - peeling jest bardzo inwazyjny, jednak nie powoduje żadnych podrażnień ani uczulenia, wrócę do niego na pewno nie raz;)
- hydro żel Safira ( na zdjęciu jest go jeszcze trochę, jednak wydenkowałam go) - z czasem nawilżał coraz słabiej, jednak uwielbiam go i chętnie do niego wrócę
- tonik Clean&Clear Morning Energy - całkiem przyjemny, jednak co do toników to rzadko wracam do tego samego
- Fennel peeling do ciała o zapachu kokosa - moj faworyt, mimo bardzo dużych drobinek nadawał się do codziennego użytku a ten zapach kokosanek zniewalał, wrócę do niego na pewno;)
- masło waniliowe Joanny - słabo nawilżało a zapach mimo, że nie utrzymywał się długo na skórze był bardzo drażniący, na pewno się nie skuszę na niego
- puder Bourjois Healthy Balance nr 55 - całkiem przyjemny, matował na długie godziny, jednak zapach mimo, że bardzo przyjemny to przy dłuższym używaniu drażnił, może kiedyś skuszę się na niego
- znywacz wybielający Essence - mój faworyt co do zmywaczy, nie niszczy płytki paznokcia, dobrze zmywa nawet brokatowe lakiery, kupię go na pewno jeszcze nie raz;)
- chusteczki aloesowe Alterry - nie szkodzą i nie działąją idealnie, lubię je za tą cenę (3zł), dobrze odświeżają skórę, skuszę się nie raz na nie;)
- odlewka Lioele Dollish Veil Vita 2 - mój BB faworyt, jak tylko uda mi się zużyć cały zapas podkładów jest pierwszy na liście zakupów;)
- truskawkowa nawadniająca maska do twarzy - moja pierwsza taka maska, fatalna, zapach nie przypominał truskawek, uczulała; na pewno nie kupię jej ponownie
A jak tam Wasze lipcowe zużycia?
też lubię żel Safira
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńu mnie też bedzie podobne denko :) chciałabym powąchać ten kokosowy scrub
OdpowiedzUsuńMiałam chusteczki z Alterry i jak dla mnie są dobre bardzo mocno nawilżone i nadają się na takie podręczne chusteczki odświeżające oraz gdy jesteśmy poza domem, chociażby do odświeżenia rąk czy usunięcia z nich jakiś zabrudzeń!
OdpowiedzUsuńmi chyba nigdy nie uda się wydenkować tego żelu z Safiry, jest bardzo wydajny i w ogóle go nie ubywa :)
OdpowiedzUsuńmi nie ubywało go aż do czasu;)a wtedy to już bardzo szybko się kończył:(
Usuńnie widziałam nigdy wcześniej tego zmywacza z essence :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą maseczkę tylko o zapachu aloesu jak dla mnie była super :)
OdpowiedzUsuń