Najdziwniejsza pomadka z jaką miałam kiedykolwiek do czynienia. Jest nią żelkowa pomadka Maybelline nr 110 Raspberry Ice.
Na ustach wygląda jak najzwyklejsza pomadka. Koloru dodaje ustom dopiero po nałożeniu kilku warstw, jednak na tyle niewidocznie, że nie udało mi się tego uchwycić na żadnym zdjęciach.
Plusy:
- dobrze wykonane, estetyczne opakowanie ( nie otworzy się w torebce)
- ciekawa żelkowa formuła
- całkiem dobrze nawilża usta
- nie klei się
- pachnie cudownie owocowo
- cena (11,90)
Minusy:
- dostępność (Allegro, ebay)
Ocena:4,5/5
Używałyście może lip butter Revlonu?Bardzo jestem ciekawa czy warta jest zakupu tak jak Maybellinowy żelek a z chęcią bym ją przetestowała
wygląda przeapetycznie.
OdpowiedzUsuńi nawet smakuje pysznie;)oczywiście jak na szminkę;)
Usuńfajnie wygląda i opakowanie mnie też zachęca :D a w sumie dla mnie to wystarczy więc chętnie bym taką kupiła ;]
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :DD chyba się skuszę chociażby ze względu na to jak apetycznie wygląda :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńSam wygląd ma naprawdę fajny :D
OdpowiedzUsuńWow,wygląda bardzo ciekawie ;))
OdpowiedzUsuńmam go tylko inny kolor, super jest!!
OdpowiedzUsuń