Pokaże dzisiaj Wam najdelikatniejszy bronzer jaki kiedykolwiek miałam.
Jest nim bronzing powder shade nr 02 fair matte od TBS.
Jest to mój pierwszy kosmetyk kolorowy z tej firmy i jestem nim tak zadowolona, że chyba skuszę się na te słynne kostki (cienie).
Dla zainteresowanych wstawiam skład:
Na skórze prezentuje się tak:
Plusy:
- delikatny, dobrze wtapiający się w kolor skóry puder
- nie można z nim przesadzić
- jest matowy i co najważniejsze latem zapobiega błyszczeniu się skóry( testowany w tą pogodę)
- cudowne opakowanie i wytłoczony wzorek (plaster miodu)
Minusy:
- cena ( 59zł)
Ocena: 5-/5
Lubicie kosmetyki TBS? Jakie byście mi poleciły najbardziej?
dla mnie by był ciut za jasny jko bronzer, lubię mocniejsze kolory :)
OdpowiedzUsuńszukałam delikatnego bronzera na codzienny makijaż, do zadań specjalnych mam Bahama Mama;)
UsuńCena to faktycznie jedyny minus bo widzę ,że na prawdę bardzo ładnie wygląda na skórze ;))
OdpowiedzUsuńMoze dlatego, ze nie mam okularow na nosie, ale mnie sie wydaje byc pomaranczowy?
OdpowiedzUsuńzdjęcie lekko przekłamało kolor;) w rzeczywistości jest on taki jak pudru w opakowaniu;)
UsuńFajnie, że ma lustereczko ułatwia to poprawki w ciągu dnia ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z tej firmy, ale pomimo cen na coś się skuszę, wszystko niemal wydaje się fajne :)
OdpowiedzUsuńWysoka cena..
OdpowiedzUsuń