Kupiłam ją wczoraj w Pepco za 14,99. Użyłam jej do makijażu zarówno wczoraj, jak i dziś, więc mogę ją Wam opisać.
Dla zainteresowanych wstawiam skład:
Tak kolory prezentują się na skórze:
Plusy:
- niska cena
- cienie mają konsystencję kremową, ale dobrze ze sobą współpracują i łatwo je aplikować ( najlepiej palcem)
- data ważności : 30 miesięcy od otwarcia
- nie ścierają się
- wytrzymały nawet 1,5 godzinny wysiłek fizyczny
Minusy:
- dostępność (tylko w niektórych Pepco)
- mogą się rolowac
Ocena: 4/5
Pochwalę się Wam również moimi małymi zakupami. Ostatnio udało mi się wygrać na fb 20% zniżki do the Body Shop i aż ciężko było nie skorzystać ;) Po obejrzeniu chyba całego asortymentu zdecydowałam się tylko na 2 rzeczy. Miło zaskoczyła mnie obsługa w sklepie, pierwszy raz trafiłam tam na ekspedientkę, która była bardzo miła, doradzała ze wszystkim i co najważniejsze nie wciskała wszystkich możliwych produktów tak jak to miałam podczas ostatnich odwiedzin w tym sklepie.
- żel pod prysznic i do kąpieli o cudownym zapachu zielonego jabłuszka
- matowy brązer nr 02 fair matte (aż szkoda pacnąć pędzlem ten cudowny wzorek)
Do północy trwa moje pierwsze rozdanie, także jeszcze macie czas, aby się wpisać;)
śliczne te cienie, muszę się za nimi rozejrzeć w Pepco :)
OdpowiedzUsuńTeż wczoraj byłam w Pepco, ale nie widziałam tych cieni. A bardzo ładnie się prezentują. ;)
OdpowiedzUsuńśliczne są ostatnio na nie patrzyłam w Pepco :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory tych cieni.
OdpowiedzUsuńSuper blog u mnie rozdanie
OdpowiedzUsuń